Kochani życzę Wam wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku, aby wena twórcza Was nie opuszczała, uśmiech zawsze gościł na Waszych twarzach, a radość w sercu, by wszystko się układało tak jak to sobie zaplanowaliście.
A teraz jeszcze wrócę do zeszłego roku i pokażę co też w jego końcówce poczyniłam.
Zrobiłam pledzik dla mojej małej bratanicy Milusi, pledzik jest w pastelach i ma wymiary 150x100 cm.
Dla Leosia poczyniłam taki oto komplecik szaliczek i czapeczkę z sówką
Do mitenek, które pokazywałam w tym poście, dołączył otulacz i czapka
Wreszcie odważyłam się i uszyłam pierwszą poszewkę na poduszkę - taka prosta rzecz, a podchodziłam do tego jak mysz do jeż :-), ale udało się. Poszewka jest uszyta na zakładkę i ma froncik szydełkowy.
Jestem z niej bardzo zadowolona.
A to kilka migawek ze spaceru po świątecznej Warszawie
Agnieszka